Świetnie, że udało Ci się kogoś znaleźć i zdać relację tym bardziej, że spotkanie nie cieszyło się wielką popularnością
To mnie teraz zaskoczyłeś 🙁
Naprawdę było tak mało osób?
spotkanie nie cieszyło się wielką popularnością
To chyba normalne, z tego co się zorientowałem Pyrkon to nie jest zlot fanów Pana Samochodzika.
Twtter is a day by day war
spotkanie nie cieszyło się wielką popularnością
To chyba normalne, z tego co się zorientowałem Pyrkon to nie jest zlot fanów Pana Samochodzika.
Pozwolę sobie się nie zgodzić 🙂
Pyrkon to również nie jest zlot fanów alchemików, Zakonu Templariuszy czy życia dawnego wsi polskiej, a na tych prelekcjach kilka lat temu była pełna sala.
Naprawdę jestem zaskoczona tak małą ilością osób.
spotkanie nie cieszyło się wielką popularnością. Oby film był bardziej popularny i Netflix zdecydowałby się na nakręcenie kolejnych części.
Faktycznie pustki. Gdyby spotkanie było gdzieś bliżej sam bym się wybrał i jak widzę miałbym Bartosza Sztybora prawie wyłącznie dla siebie:) Szkoda straconej okazji. Chociaż z tego co wiem od uczestnika była pewna skucha z tym spotkaniem tzn. w chwili kiedy je planowano, scenarzysta zakładał, że w momencie prelekcji będzie już po premierze filmu. Wtedy mógłby powiedzieć dużo więcej. A tak, ponieważ produkcja ta ciągle owiana jest tajemnicą, odkrywaną oszczędnie krok po kroczku, na spotkaniu musiał kluczyć, lawirować, uchylać się od odpowiedzi żeby nie zdradzić zbyt wiele.
Barabaszu, a do tych zdjęć nie było żadnego komentarza na temat spotkania?
Odnośnie filmu zacytowali tylko fragment:
...Byłem zaskoczony reakcją fanów serialu z la 70., opartego o tę samą książkę. Kiedy jeszcze nie było wiadomo wiele na temat szczegółów produkcji, członkowie fandomu podchodzili do mnie i pytali, czemu się tym zajmuję, przecież serial idealny już powstał. Mam nadzieję, że serial się spodoba i nie zniszczę zbyt wielu osobom dzieciństwa – śmieje się Bartosz Sztybor.
Co do daty premiery to faktycznie miała być chyba wcześniej. Bo angielska wersja zajawki kończy się planszą:
Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club
Ale te zdjęcie prawie pustej widowni z Dziennika Zachodniego to jest chyba z innego spotkania na Pyrkonie bo się okazuje, że miał 2 różne prelekcje. Tym bardziej, że jest inaczej ubrany niż na zdjęciu w artykule na stronie głównej Znienacka.
Tak to nie są zdjęcia z tego spotkania. Dopytałem Grzegorza, który w nim uczestniczył. Sala była zapełniona mniej więcej w 1/3, w panelu uczestniczyło między 50 a 75 osób.
Kiedy jeszcze nie było wiadomo wiele na temat szczegółów produkcji, członkowie fandomu podchodzili do mnie i pytali, czemu się tym zajmuję, przecież serial idealny już powstał.
To jest typowa reakcja starych fanów serii, którą na co dzień widzę na Twitterze.
Mam nadzieję, że serial się spodoba i nie zniszczę zbyt wielu osobom dzieciństwa – śmieje się Bartosz Sztybor.
Dzieciństwa nikomu nie zniszczy, ale poza tym chyba płonne nadzieje przynajmniej w odniesieniu do naszej grupy wiekowej.
Ja wszystko rozumiem, nawet ten kapelusz, tylko dlaczego Dębską tak strasznie oszpecili i uczynili z niej groteskę... Na chwilę obecną #teamAnka, bo i ten artykuł świetny i ona wygląda jakoś tak intrygująco.
Bo jest ostrą babką, a ostra babka w tym filmie musi wyglądać jak ostra babka:)
Odnośnie filmu zacytowali tylko fragment:
Kiedy jeszcze nie było wiadomo wiele na temat szczegółów produkcji, członkowie fandomu podchodzili do mnie i pytali, czemu się tym zajmuję, przecież serial idealny już powstał.
Serial idealny, a to dobre. Jak mawia mój syn, niektórzy ludzie mają niezłą odklejkę!
Jak mawia mój syn, niektórzy ludzie mają niezłą odklejkę!
Odklejkę to ma autor mówiąc o "członkach fandomu".
Twtter is a day by day war
Wiesz co? Jak czytam niektóre wpisy na pewnych forach, to rozumiem gościa 🙂
Wiesz co? Jak czytam niektóre wpisy na pewnych forach, to rozumiem gościa 🙂
Powiedzmy sobie szczerze, cały Pan Samochodzik jest niszowy. Natomiast prawdą jest również, że z tych bohaterów dzieciństwa jako jedyny praktycznie ma jakąś bazę fanów, którzy nie tylko czytają i oglądają ale jeszcze coś robią. Ale jakoś nie wierze w "członków fandomu", którzy mu opowiadali o idealnym serialu.
Twtter is a day by day war
A co do daty premiery, szkoda! Była szansa na piątek, 13. października 😉
Ale jakoś nie wierze w "członków fandomu", którzy mu opowiadali o idealnym serialu.
Nie wierzysz? Ja takie wypowiedzi czytam każdego dnia na Twitterze.
To gdzie jest ten fandom?
Czepiasz się. Dla mnie zostało to użyte po prostu w kontekście społeczności fanów, którzy są aktywni w różnych miejscach: na forach, na fejsie, na Twitterze. O serialu jako wzorcu czytam po kilka razy dziennie.
To gdzie jest ten fandom? Zapiszę się.
Przecież już jesteś zapisany. Tutaj.
Przecież już jesteś zapisany. Tutaj.
a to nie wiedziałem, że to fandom. Uczę się całe życie.
Twtter is a day by day war
To jakiej definicji fandomu używasz, że to dla ciebie takie odkrycie?
fandom
społeczność połączona wspólnym, dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem emocjonalnym w stosunku do określonego zespołu muzycznego, piosenkarza, książki, filmu, serialu lub czegoś innego
https://wsjp.pl/haslo/podglad/106242/fandom
W "Złotej rękawicy" znalazłem taki fragment:
Wypiła, a ja uczyniłem to samo. Ale nie zdążyłem nawet ocenić smaku sherry, bo raptem usłyszałem, że za plecami panny D.D. bezszelestnie otworzyły się drzwi i stanął w nich zamaskowany mężczyzna w czarnej pelerynie i czarnym hiszpańskim kapeluszu na głowie. W ręce miał inkrustowany pistolet, chyba atrapę zrobioną dla celów filmowych.
Adios! Wypisz wymaluj Adios.