Forum

Wybór Zofii (ZKF IV...
 
Notifications
Clear all

Wybór Zofii (ZKF IV)

Strona 3 / 3

Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3578
 
Wysłany przez: @kustosz
Wysłany przez: @yvonne

Oczywiście, że są.

W jednej i drugiej sytuacji chodzi o ochronę życia.

Żarty sobie robisz Yvonne.

Jeśli tak to odbierasz, to ja nic na to nie poradzę.

Nie żartowałam.

 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @yvonne

Jeśli tak to odbierasz, to ja nic na to nie poradzę.

Nie żartowałam.

Selekcja na rampie w Auschwitz "ty do gazu, ty do pracy" to dla Ciebie podobna sytuacja jak w obliczu covid decyzja "ty się szczepisz dzisiaj, ty za pół roku"? Nie wierzę.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3578
 
Wysłany przez: @kustosz
Wysłany przez: @yvonne

Jeśli tak to odbierasz, to ja nic na to nie poradzę.

Nie żartowałam.

Selekcja na rampie w Auschwitz "ty do gazu, ty do pracy" to dla Ciebie podobna sytuacja jak w obliczu covid decyzja "ty się szczepisz dzisiaj, ty za pół roku"? Nie wierzę.

A gdzie napisałam, że to dla mnie podobna sytuacja?

Chodziło mi tylko o postawienie pytania, jak daleko można się posunąć (etycznie i moralnie), aby ratować swoją rodzinę i siebie.

I jeszcze jedno. Załóżmy, że załatwiam sobie i mojej rodzinie szczepionkę poza kolejnością. Przez tę sytuację nie dostanie na czas szczepionki starsza osoba, która zachoruje i umrze. Ta osoba może nie mieć czasu, aby czekać na szczepionkę pół roku, Kustoszu, jak to proponujesz.

Co jeszcze mam napisać, żebyś zrozumiał o co mi chodzi?


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3578
 

I jeszcze jedno. 

Po takich wpisach, jak Twój (cytuję: Żarty sobie robisz Yvonne) odechciewa mi się dyskutować.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

@yvonne

Zestawiłaś ze sobą dwie nieporównywalne ze sobą sytuacje zagrożenia więc się nie dziw mojemu zdziwieniu.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3578
 
Wysłany przez: @kustosz

@yvonne

Zestawiłaś ze sobą dwie nieporównywalne ze sobą sytuacje zagrożenia więc się nie dziw mojemu zdziwieniu.

To jest Twoje zdanie.

Powtórzę: moim zdaniem załatwienie sobie poza kolejką szczepionki może skutkować tym, że ktoś, kto jej przez to nie dostał, zachoruje i umrze. A nie zachorowałby, gdyby dostał szczepionkę. 

W takiej sytuacji zadaję sobie pytanie: jakie mam prawo decydować, że moje życie jest ważniejsze od życia tamtej osoby? 


OdpowiedzCytat
Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 

Yvonne, ale w tym wypadku Maruta i Kustosz mają rację. Zestawiłaś dwie zupełnie różne sprawy. W przypadku szczepionki na covid-19 można sobie pozwolić na rozterki moralne. Na rampie w Auschwitz coś takiego jak rozterki moralne nie istniały. Tam działał instynkt samozachowawczy, a na przemyślenie decyzji czasu nie było. I tak szczerze i całkiem dosadnie - Zofia miała naonczas serdecznie w dupie co się stanie z tym czy tamtym człowiekiem. To sytuacja gdzie jedynym modus operandi jest uratować dzieci i siebie za wszelką cenę. I jeżeli o mnie chodzi również miałbym w takiej sytuacji w dupie innych ludzi. Dodam jeszcze, że trochę temat znam, bo mój dziadek był pensjonariuszem kurortu Auschwitz.

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

@yvonne

Skoro argumentacja nie działa, może zadziała matematyka. Śmiertelność z powodu covid-19 wynosi ca 2,5%, prawdopodobieństwo zarażenia przyjmijmy nawet 50%. Oznacza, to że masz 1,25% szansy, że ktoś z Twojej rodziny umrze z tego powodu. A tak naprawdę mniej bo chodzi tylko o zwłokę w przyjęciu szczepionki a nie całkowitą z niej rezygnację. Śmiertelność w komorze gazowej w Auschwitz wynosiła 100%.

Z tego też powodu są to nieporównywalne zagrożenia i rezygnacja z wepchnięcia się poza kolejnością na szczepienie nie jest żadnym bohaterstwem tylko co najwyżej zwykłą przyzwoitością.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @maruta

Wytrzymanie tortur, nawet wybranie własnej śmierci albo samobójstwa, kiedy ktoś ma świadomość, że się załamie - ok. Ale kiedy w grę wchodzi życie innych ludzi? (...)

Kiedyś przeczytałam pewien cytat, którego sens był mniej więcej taki: "Boże, daj mi siłę, żebym kiedy trzeba będzie wybrać między Ojczyzną a rodziną, potrafił wybrać rodzinę"

No właśnie, świadomość, że w grę wchodzi życie życie innych ludzi. Powiedzmy na przykład, że brałabym udział jako np. korespondentka i zostałabym złapana. Grożono by mi, że moja rodzina poniesie konsekwencje. Z drugiej strony jeśli bym się złamała mogłabym pogrążyć dużo więcej rodzin niż tylko swoją. Do tego zaprzepaściłabym coś więcej.

Dlatego też w pewnym sensie poprę Yvonne. Oczywiście podany przez nią przykład należałoby rozbudować, ale przykład jest dobrany do panujących warunków.

Z drugiej strony nie jestem pewna czy dyskutowanie na ten akurat temat powinno trwać. Każdy z nas odbiera to trochę inaczej, ma inny system wartościowania i w ogóle sama sytuacja jest bardzo trudna pod kątem oceny moralnej. Mnie postawa Zofii też się nie spodobała, ale chyba nie chcę tego rozgrzebywać. Tym bardziej, że wszystko co napiszemy w tej kwestii znajduje się w sferze domniemywań.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Aga
 Aga
(@aga)
Kierowniczka Zamieszania Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3023
Topic starter  

Strasznie trudno jest dyskutować o tym jak byśmy postąpili w takiej czy innej sytuacji. Teoria jedno, a realne zagrożenie mogłoby wywołać takie zachowanie którego nikt z nas by się po sobie nie spodziewał. Czy np. ktoś, kto w obronie własnej zabił człowieka zakładał, że jest zdolny do takiego czynu? Niezmiernie ciężko jest coś takiego przewidzieć, właściwie nie da się tego zrobić.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3578
 
Wysłany przez: @aga

Strasznie trudno jest dyskutować o tym jak byśmy postąpili w takiej czy innej sytuacji. Teoria jedno, a realne zagrożenie mogłoby wywołać takie zachowanie którego nikt z nas by się po sobie nie spodziewał. Czy np. ktoś, kto w obronie własnej zabił człowieka zakładał, że jest zdolny do takiego czynu? Niezmiernie ciężko jest coś takiego przewidzieć, właściwie nie da się tego zrobić.

Pełna zgoda.

Chociaż jeśli chodzi o morderstwo, to podobno w pewnych warunkach każdy byłby zdolny. 


OdpowiedzCytat
Aga
 Aga
(@aga)
Kierowniczka Zamieszania Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3023
Topic starter  
Wysłany przez: @maruta

W książce Stingo jest kronikarzem. Pisze nie tylko z perspektywy czasu, ale i przez pryzmat wiedzy, którą czytelnik dopiero zdobędzie. Dlatego historia jest już przez niego "opracowana". On miał czas, żeby wszystko uporządkować, uzupełnić informacje, przemyśleć pewne wydarzenia. I proponuje czytelnikom nie tylko fakty, ale i swoją interpretację.

Ciekawa różnica. Postać Stingo jest niewątpliwie niezbędna, jest takim spoiwem dla całej historii, ale też kontrastem dla postaci Nathana i Zofii. Stingo jest miły, serdeczny, młody, niewinny, właściwie bez doświadczenia. On dopiero wkracza w życie. Jedyne wydarzenie o którym wiemy, a które miało na niego wpływ, to śmierć jego matki. Stingo jest trochę jak niezapisana kartka papieru. Jakiż to kontrast w stosunku do przeżyć Zofii. Również zachowanie chłopaka jest tak diametralnie różne od szaleństwa Nathana, że jeszcze bardziej je uwypukla. 

Podoba mi się rola jaką Stingo ma pełnić w filmie. Dzięki niemu poznajemy historię Zofii. To on jest tym, dzięki któremu dowiadujemy się co tak naprawdę dolega Nathanowi. To wreszcie Stingo dale Zofii szansę na normalność i to on pokazuje widzowi, że istnieje świat PO. 

 


OdpowiedzCytat
Strona 3 / 3
Share: