Forum

Notifications
Clear all

Czas apokalipsy?

Strona 32 / 41

Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 

Wirusy zazwyczaj mutują w kierunku łagodniejszego przebiegu, tzn mutują losowo, ale te łagodne lepiej się roznoszą, w związku z czym stają się dominujące. Tylko skoro mówi się, że ta nowa wersja jest łagodna, to nie trzeba żadnych specjalnych środków.

Tak jak jestem straszną panikarą, tak nie mogę w sobie wzbudzić strachu przeciw tej nowince z Afryki 😉


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3022
 

No i sam nie wiem...

W Kętrzynie teraz szczepią tylko Pfizerem. Najbliższą Modernę miałbym w Olsztynie, albo Szczytnie - czyli wyjazd praktycznie na cały dzień. Uciążliwe i nie bardzo mogę sobie na to pozwolić.

Brać co jest, czy poczekać do nowego roku, licząc na poszerzenie miejscowej oferty?

Przy wariantach Alfa i Delta Moderna okazała się o 21% skuteczniejsza od Pfizera.


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4522
 
Wysłany przez: @hebius

No i sam nie wiem...

W Kętrzynie teraz szczepią tylko Pfizerem. Najbliższą Modernę miałbym w Olsztynie, albo Szczytnie - czyli wyjazd praktycznie na cały dzień. Uciążliwe i nie bardzo mogę sobie na to pozwolić.

Brać co jest, czy poczekać do nowego roku, licząc na poszerzenie miejscowej oferty?

Przy wariantach Alfa i Delta Moderna okazała się o 21% skuteczniejsza od Pfizera.

Bierz teraz bo czekanie do stycznia to ryzykowanie, że coś złapiesz. Anka czekała tydzień żeby nie ryzykować NOPów w tygodniu roboczym, to w czwartek lub piątek złapała cholerstwo i szczepienie w sobotę już było po ptokach.

 

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3526
 

Zapisałam się na środę. Terminów dużo, ale z punktami średnio. Koło mnie zamknęli punkt szczepień powszechnych, zostały jakieś prywatne,  które nie szczepią po południu. Idę zatem do apteki 🙄 


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3022
 

U mnie w mieście chyba tylko jeden już został. Na 27 tys. mieszkańców. Czyli dobrze, że jest nieduże zainteresowanie szczepieniami, bo by była masakra.

--

Wziąłem tego Pfizera - pierwszy wolny termin, czyli za 10 dni.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @maruta

Idę zatem do apteki 🙄 

My z Kustoszem też szczepiliśmy się w aptece i nie mam żadnych zastrzeżeń. Pani o wszystkim mnie szczegółowo poinformowała, zadała wszystkie istotne pytania i na miejscu wydrukowała certyfikat covidowy. Wszystko przebiegło sprawnie, bez opóźnień czy przedłużania.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3526
 

@milady

Super! Ogólnie ludzie są raczej podejrzliwi wobec aptek.

A ten formularz wstępny był na miejscu? Czy już go nie trzeba?


OdpowiedzCytat
Mysikrolik
(@mysikrolik)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1962
 
Wysłany przez: @maruta

Ogólnie ludzie są raczej podejrzliwi wobec aptek.

Ooo, a to dlaczego?

Ja mam do farmaceutek w moim miasteczku większe zaufanie niż do lekarzy którzy mnie przyjmują na linii pierwszego kontaktu.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1594
 

@mysikrolik 

To interesujące. A właściwie jakie są tego przyczyny? 


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @maruta

A ten formularz wstępny był na miejscu? Czy już go nie trzeba?

Był do wypełnienia na miejscu.

W zasadzie to nawet nie wiem czy osoba szczepiąca była pracownikiem apteki czy jakąś osobą z zewnątrz oddelegowaną do tego punktu.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4522
 

Takie fiki miki retoryczne, rodem  z najlepszych dyktatorskich podręczników

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1468212232798490624?s=20

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3526
 
Wysłany przez: @mysikrolik
Wysłany przez: @maruta

Ogólnie ludzie są raczej podejrzliwi wobec aptek.

Ooo, a to dlaczego?

Doprecyzuję - wobec aptek jako punktów szczepień. A to z obaw o kwestie organizacyjne. Gdzie będzie szczepienie - wśród klientów czy na zapleczu? Czy rezerwacja dotrze do apteki? Czy dotrze szczepionka? Czy system na pewno odnotuje szczepienie? Czy dostanie się certyfikat na miejscu? I takie drobiazgi. Dlatego zapytałam Milady o formularz. Wydrukowałabym sama, ale kiedy tak zrobiłam poprzednio okazało się, że coś zmienili i musiałam wypełniać drugi na miejscu.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Nie każdy ma możliwość wydruku formularza, więc powinny być dostępne na miejscu. Nie wiem jak w innych punktach, ale w aptece, w której ja się szczepiłam wszystko poszło sprawniej niż w punkcie szczepień gdzie sczepiłam się pierwszą i drugą dawką.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Mysikrolik
(@mysikrolik)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1962
 

@seth_22 

 

Diagnozy i to co mi przepisują lekarze, znam, zanim tam pójdę. Ewentualnie muszę do nich iść, aby uzyskać dostęp do specjalistów i ich opinia wcale nie jest mi potrzebna, bo co powie mi lekarz spec. chorób zakaźnych na ból w stawie skokowym?

Często w aptece uzyskam lepszą pomoc w błahych sprawach przeziębieniowych niż lekarz pierwszego kontaktu.

 

Jestem w tym zakresie bardzo zadowolony z wprowadzenia teleporady i uważam że powinna być wprowadzona na stałe, obok oczywiście bezpośredniego kontaktu, który bezwzględnie powinien być.

Po co mi przesiadywanie w przychodni, po kilka godzin, aby dostać skierowanie do okulisty? Jeszcze się zarażę od kogoś czym innym. A tak, funkcjonujesz normalnie, w pewnym momencie telefon. Mówisz że oko boli i chcesz skierowanie.


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3022
 

Niestety teleporady są nadużywane przez lekarzy dla własnej wygody i korzyści. Ale wiadomo, że jak się nie wykłócisz, nie wywalczysz, to nic nie dostaniesz, więc w sumie dobrze, ze jest jakiś odsiew chorych-nieudaczników.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Ja od roku korzystam jedynie z prywatnej opieki zdrowotnej (nie licząc trzech wizyt na SOR-ze) i tam mogę sobie wybierać czy chcę wizytę stacjonarną czy teleporadę, mogę też wejść na czat z lekarzem (np. w przypadku jeśli chcę tylko odnowić receptę). To bardzo wygodne i tak powinno funkcjonować też w bezpłatnej służbie zdrowia. Sama najlepiej potrafię ocenić czy muszę się udać do lekarza czy też nie muszę się ruszać z domu i wystarczy mi telefoniczna porada.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3526
 

OK, mogę się sama wypowiedzieć o aptekach jako punktach szczepień. Uczucia mam mieszane. Z minusów - miałam szczepienie na 8:30, kiedy dotarłam o 8:23 czekały przede mną cztery osoby, co oznacza albo duże spóźnienie, albo brak kontroli nad terminami. Mi też nikt godziny nie sprawdzał. Problem byłby mniej dotkliwy, gdyby pokoju szczepień nie zrobiono w piwnicy, a poczekalni w wąskim korytarzyku. Samo szczepienie przebiegło szybko i sprawnie, chociaż zastrzyk dostałam chyba za nisko (drobiazg, ale zwróciłam uwagę, bo jakiś czas temu lekarz krytykował jakąś reklamę szczepień właśnie za to). Nie dostałam certyfikatu, ale może jakbym się domagała, to by dali, więc tu nie oceniam. Ogólnie wrażenia pół na pół, przy czym pewnie nie jestem obiektywna, bo poprzednie dawki miałam na Narodowym, gdzie wszystko szło bardzo sprawnie.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Pewnie wszystko zależy od punktu szczepień. My na swoje szczepienia w aptece wchodziliśmy punktualnie, pani sama się mnie zapytała czy życzę sobie wydrukowany certyfikat.

Gdy szczepiliśmy się pierwszą i drugą dawką Kustosz szczepił się w przychodni ja w punkcie zorganizowanym na UŁ. W moim przypadku trwało to dłużej niż w aptece, ale nie było opóźnień. Po prostu procedura była dłuższe (2 wywiady z lekarzem). Z kolei Kustoszowi nawet nie zmierzyli temperatury.:/

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3526
 
Wysłany przez: @milady

Pewnie wszystko zależy od punktu szczepień. My na swoje szczepienia w aptece wchodziliśmy punktualnie, pani sama się mnie zapytała czy życzę sobie wydrukowany certyfikat.

To pewno. Akurat u mnie wyglądało to na totalne nieogarnięcie. Cała operacja odbywała się na małej przestrzeni, a nikt nie próbował weryfikować godzin ani liczby osób. Wystarczyłoby wprowadzić zasadę, że na szczepienie można przyjść najwcześniej 10 minut przed czasem i już, nigdy nie byłoby więcej niż dwoje oczekujących. Oczywiście jest też możliwość, że kumulacja to wina szczepiącego, który się spóźnił, ale to wcale nie lepiej... I owszem, czytałam o sytuacjach o wiele gorszych (niektóre nawet trafiały do TV), ale jeśli coś nie działa to był czas, by to poprawić.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3526
 
Wysłany przez: @pawelk

Takie fiki miki retoryczne, rodem  z najlepszych dyktatorskich podręczników

(...)

To teraz coś w drugą stronę (choć mam nadzieję, że to fake news):

Albo szczepionka, albo płatny urlop - taki pomysł ma się pojawić w projekcie PiS

Innymi słowy - chcesz mieć dłuuugie wakacje, za które zapłaci pracodawca albo państwo?

NIE SZCZEP SIĘ!


OdpowiedzCytat
Strona 32 / 41
Share: