słuchaliście?
Twtter is a day by day war
Gitara i szanty live
Twtter is a day by day war
Ciepły, spokojny i kojący głos pani Stanisławy Celińskiej towarzyszy mi od kilku dni i niezwykle mnie uspokaja.
Pani Stanisława obchodzi dzisiaj urodziny. Z całego serca życzę jej STO LAT 🙂
Dzięki ankiecie o piosenkach Osieckiej wróciłam sobie do Seweryna. I tak się rozczulam nad duetem Krajewski&Piasek.
A ja mam lepszy duet:
Myslovitz w duecie, to tylko z Edytą Bartosiewicz
To ja wolę duet z Grechutą.
Przypomniałam sobie dzisiaj tę piosenkę. Dawno niesłuchaną, a kiedyś tak często ...
Kto lubi?
A ja słucham akurat:
Jestem wściekły, jestem zły i... współczuję koledze Czesiowi z przygodowców, bo pamiętam, że bardzo cenił listę przebojów Trójki. Użyję terminu branżowego - kanalizacja. Jak podłym, jak miernym trzeba być...
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Jestem wściekły, jestem zły i... współczuję koledze Czesiowi z przygodowców, bo pamiętam, że bardzo cenił listę przebojów Trójki. Użyję terminu branżowego - kanalizacja. Jak podłym, jak miernym trzeba być...
5,8 miliona odsłon. Wczoraj ok. 11 przed południem było 2,1.
Twtter is a day by day war
Artystycznie, moim zdaniem straszna chała, reszta to polityka więc powstrzymam się od komentowania.
Jestem wściekły, jestem zły i... współczuję koledze Czesiowi z przygodowców, bo pamiętam, że bardzo cenił listę przebojów Trójki
Wszystkim, dla których lista była czymś więcej niż tylko piosenkami ulokowanymi na jakichś miejscach....
A ostatnio słuchałam Topu w szerokim gronie przygodowców. I tak się pyski nam cieszyły na wspomnienie niektórych utworów, na cząstkę lat minionych....I dzisiaj to już jestem pewna, że właśnie nadszedł koniec tej epoki.
Jerzy Połomski - Daj
(i o Pilarczykowej myślę)
https://open.spotify.com/album/3LXeqUcwIqny3O0OBXNP4Z?si=q9-S6fSiRi2DvVad6diVKA
Meksykański Symbol Szczęścia
Nie mogę się oderwać
To chyba to:
Mocno w stylu Pata Metheny'ego. Dobre, ale fusion to jednak nie mój klimat. Ja wolę Chopina:)
Szopen wzrusza mnie do łez. To mój ukochany nokturn i w tym właśnie niemieckim wykonaniu.
Świetne, zwłaszcza w wieczornym słońcu na tarasie w towarzystwie drobnych promili. Zazwyczaj wolę wykonania mniej klasyczne, ale dzisiaj bardzo mi dobrze z powyższym.
Ostatni Post: Juan Gómez-Jurado Najnowszy użytkownik:: Ploosh Ostatnie posty Posty nieprzeczytane
