Forum

Notifications
Clear all

Najlepsze i najgorsze kontynuacje


Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3499
Topic starter  

Wszystko zmierza do takiego wątku, więc nie ma co walczyć z przeznaczeniem 😉 .

Przyznam, że trudno mi wymienić pozycję, która spełnia dwa warunki: jest DOBRA i jest wyraźnie KONTYNUACJĄ. Książki Arkadiusza Irskiego trzymają poziom, ale niezbyt przypominają mi "Samochodziki". Poza tym są dość podobne, a w niektórych trafiam na fragmenty, nazwijmy to, wątpliwe etycznie, które są pokazane z pewną dozą beztroskiej bezmyślności.

Za to najgorszą kontynuację, jaką czytałam, mogę wskazać bez problemu: "Pan Samochodzik i Lalka" Jakuba Czarnego. Może są jakieś gorsze, nie potrafię powiedzieć, bo to "dzieło" zniechęciło mnie do czytania kontynuacji na długie lata. Idiotyzm tej historii dosłownie mnie powalił i pomimo wielu prób tylko częściowo udało mi się wyprzeć to z pamięci.

 


Cytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @maruta

Za to najgorszą kontynuację, jaką czytałam, mogę wskazać bez problemu: "Pan Samochodzik i Lalka" Jakuba Czarnego. Może są jakieś gorsze, nie potrafię powiedzieć, bo to "dzieło" zniechęciło mnie do czytania kontynuacji na długie lata. Idiotyzm tej historii dosłownie mnie powalił i pomimo wielu prób tylko częściowo udało mi się wyprzeć to z pamięci.

Nie sposób nie zgodzić się z koleżanką:) Zadbałem żebyś nie wyparła całkowicie z pamięci tego gniota, zakładając poświęcony mu wątek😉

Wysłany przez: @maruta

Książki Arkadiusza Irskiego trzymają poziom, ale niezbyt przypominają mi "Samochodziki".

O książkach Irskiego nie mam najlepszego zdania. Zawsze miałem wrażenie, że cieszą się lepszą opinią niż na to zasługują. Być może dlatego, że autor był uczestnikiem forum, na którym o tych książkach dyskutowano.

Wysłany przez: @maruta

Przyznam, że trudno mi wymienić pozycję, która spełnia dwa warunki: jest DOBRA i jest wyraźnie KONTYNUACJĄ.

Rzeczywiście trudno, ale spróbuje później opisać te, które moich zdaniem wyróżniają się pozytywnie.

 

BTW. Nie wiedziałem, że czytałaś kontynuacje.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3499
Topic starter  
Wysłany przez: @kustosz

 

BTW. Nie wiedziałem, że czytałaś kontynuacje.

Kiedyś próbowałam. Wzięłam się za nie gdzieś w połowie lat 2000, ale wybierałam te, których temat mnie zaciekawił. W rezultacie dostałam kompletny misz-masz, w którym mało co się zgadzało. Po "Lalce" obiecałam sobie, że nie będę marnowała zdrowia psychicznego na te "dzieła". Po latach przeczytałam kilka tomów Irskiego, zachęcona pozytywnymi opiniami. W porównaniu z tym, co zapamiętałam, nie są złe.

Poza lalkową traumą z czytanych przed laty kontynuacji pamiętam tylko Olszakowskiego, bo część twórczości Andrzeja Pilipiuka to moje guilty pleasure. Tyle że jako kontynuacje jego książki są okropne, facet nawet nie próbował kontynuować Nienackiego. Ot, pisał swoje historie ze swoimi bohaterami, a żeby u to wydali to pozmieniał im imiona na samochodzikowe. Natomiast jako samodzielne opowiastki łapią się na typowe "pulp fiction".


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

Pamięć jest niestety zawodna, a kontynuacje nie pozostawiają po sobie zbyt wielu wspomnień. Nie potrafię odnaleźć teraz w głowie żadnej, która spełniałaby oba warunki postawione przez Marutę czyli była dobra i jednocześnie samochodzikowa. Różni autorzy, w różny sposób starali się nawiązywać do oryginalnej serii (niektórzy nie starali się wcale jak wspomniany wyżej imć Olszakowski), ale w sposób wzorcowy nie udało się chyba nikomu.

Najbliższy sukcesu był moim zdaniem Arkadiusz Niemirski, który miewał dobre pomysły, często jednak nie potrafił ich dobrze rozwinąć albo popadał w schematyzm. Jako najciekawsza kontynuacja jawi mi się "Krzyż Lotaryński" tegoż autora, który fabularnie nawiązuje do "Morderstwa w Orient Expressie" Agathy Christie i "Pan Samochodzik i Fantomas" Nienackiego. Niewiele tu samochodzikowego klimatu, ale fabularnie jest to dość ciekawe. W miarę sensowni są też "Fałszerze" i "Arsen Lupin".

Z innych autorów, miał w sobie coś późny Miernicki, kiedy już zrezygnował z fabuły w stylu bomby, miny, karabiny czołgi. Pamiętam, że trafił do mnie refleksyjny miejscami klimat "Gockiego Księcia", niezła była też "Królewska baletnica". W miarę udaną podróbką samochodzika było też "Truso" Maćka Horna, choć fabularnie daleko mu do Nienackiego. Podobała mi się też "Biblia Lutra" Jakuba Czarnika, ale o tym już pisałem w stosownym wątku.

Z najgorszych, oprócz wspomnianej już "Lalki" należy wymienić "Strachowisko" niejakiego Burnego, gdzie autor próbował zrobić z samochodzika skecz kabaretowy. Bardzo słaby był też cały Olszakowski ale czytałem to tak dawno temu, że poza ogólnym wrażeniem w zasadzie nic nie pamiętam.


OdpowiedzCytat
Wilk1984
(@wilk1984)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 244
 

Jak wyżej muszę się zgodzić Lalka to jest dla mnie totalnie nie udana kontynuacja przygód , jeśli ktoś ma ochotę polecam Rubinową Tiare ,odebralem ja jako nawiazanie do pozwolenia na przywoz lwa jeśli chodzi o nawiazanie miejsca akcji czyli Rosja wschód Syberia


OdpowiedzCytat
Share: