Forum

Notifications
Clear all

Pan Samochodzik, wokół fenomenu kulturowego - Konferencja w Malborku

Strona 10 / 10

Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 9733
 

Zrobiłem porównanie referatów, które znalazły się w książce „Pan Samochodzik i…” z referatami podanymi w programie konferencji w Malborku. Jest sporo różnic.

Wielu referatów z konferencji, w książce w ogóle nie ma:

1. Tomasz Konopka (UJ Kraków) - Popularyzacja archeologii w początkowych książkach cyklu Zbigniewa Nienackiego o Panu Samochodziku.

2. Waldemar Dymarczyk (UŁ Łódź) - Co komunikują plakaty do filmów o przygodach Pana Samochodzika? Analiza wizualna.

3. Mateusz Myszka (Filmoteka Narodowa) - Recepcja krytyczna kinowych filmów o Panu Samochodziku w prasie polskiej.

4. Agnieszka Cieślikowa (PAN Warszawa) - Historyczne dzieła techniki i inżynierii w klasycznych i kontynuatorskich przygodach Pana Samochodzika.

5. Burczyński Kamil (UWr Wrocław) – Absolutne posłuszeństwo! Wychowawcza rola telewizji w PRL na przykładzie produkcji Pan Samochodzik i Templariusze

6. Jan Błachnio (UW Warszawa) - Obraz funkcjonariuszy resortów siłowych w powieściach z serii „Pan Samochodzik i…”.

7. Sebastian Mierzyński (Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie) - Na tropach Pana Samochodzika w bibliotece Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.

8. Magdalena Kuczaba-Flisak (UJ Kraków) - Warmia i Żuławy Wiślane z perspektywy „małych ojczyzn” w prozie Zbigniewa Nienackiego i Maćka Horna.

9. Grzegorz Sobel (UWr Wrocław) - Pan Samochodzik… od kuchni. Rekonesans kulinarny.

10. Piotr Pranke (UMK Toruń) - Muzealnik i muzeum w powieściach Zbigniewa Nienackiego. Pokłosie polskiego Millennium?

Kilku autorów zmieniło tytuły swoich referatów:

1. Było: Andrzej Wojciech Feliński (Muzeum Techniki i Komunikacji) - Zajezdnia Sztuki w Szczecinie) – LPT – Mały Fiat w służbie Pana Samochodzika.

Jest: Lekki pojazd terenowy – technika wojskowa w służbie polskiej kinematografii.

2. Było: Marcin Lisiecki (UMK Toruń) - Ralf Dawson i Ziggy Stardust. Pan Tomasz wobec dyskursu prawdziwościowego w opowieściach o kontaktach pozaziemskich.

Jest: Ralf Dawson – przybysz z przyszłości czy oszust? Pan Samochodzik w kontekście dyskursu prawdziwościowego i manipulacji.

3. Było: Jarosław Kłaczkow (UMK Toruń) - „PRL-owska” wizja dziejów Ziem Odzyskanych i jej autochtonicznych mieszkańców w świetle serii „Pan Samochodzik”.

Jest: Autochtoniczni mieszkańcy Mazur w świetle Pana Samochodzika… i innej wybranej literatury popularnej czasów PRL.

4. Było: Katarzyna Prajzner (UŁ Łódź) - James Bond i Pan Samochodzik. Powtórzenia i wariacje struktur fabularnych w seryjnej twórczości Iana Fleminga i Zbigniewa Nienackiego.

Jest: Na jakim silniku jeździ Pan Samochodzik? O seryjności i strukturach narracyjnych w cyklach powieściowych Zbigniewa Nienackiego.

W dwóch przypadkach autorzy zmienili chyba w ogóle temat referatu:

1. Było: Justyna Szlachta-Ignatowicz (UW Warszawa) - Postać harcerza w powieściach Zbigniewa Nienackiego

Jest: Przyroda/natura w powieściach Zbigniewa Nienackiego (na wybranych przykładach).

2. Było: Krzysztof Abriszewski (UMK Toruń) - Struktury wiedzy w opowieściach o Panu Samochodziku.

Jest: Pan Samochodzik: fantazje o nowoczesnej przygodzie.

W książce nie ma też prelekcji specjalnej Agnieszki Polanowskiej i Mateusza Myszki (Filmoteka Narodowa) - Film z papieru, papiery z filmu, czyli słów parę o roli, znaczeniu i wartości dokumentacji okołofilmowej na podstawie materiałów ze zbiorów FINA.

 

Rozumiem, że musieli dokonać jakiejś selekcji materiału, bo gdyby chcieli umieścić wszystko, książka musiałaby mieć ponad 1000 stron.


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 4068
 

Albo dwa tomy.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Moderator
Dołączył: 6 lat temu
Posty: 4300
Topic starter  
Wysłany przez: @kustosz

 

Rozumiem, że musieli dokonać jakiejś selekcji materiału, bo gdyby chcieli umieścić wszystko, książka musiałaby mieć ponad 1000 stron.

To nie do końca tak. Część osób prawdopodobnie nie wysłała tekstu, z różnych powodów. Dwa albo trzy wystąpienia się nie odbyły (na pewno ten pana z MWiM, pamiętam, bo na niego czekałam). W takim wypadku autorom często nie opłaca się też pisanie tekstu. Kilka prezentacji było trudno przekładalnych na tekst. Na przykład moja prelekcja opierała się cały czas na materiałach źródłowych, zrobienie z tego artykułu wymagałoby albo kilkudziesięciu zdjęć, albo ogromnych bloków cytatów, a najpewniej i jednego, i drugiego. Wyszłoby ze 100 stron 😉 . Kolejna sprawa - referat na konferencji zawsze jest krótszy niż tekst w książce. Trzeba go potem rozbudować. Zasadniczo działa to na dwa sposoby. Po pierwsze można rozszerzyć to, o czym się mówiło, po drugie można to obudować. W tym drugim przypadku treść referatu staje się elementem większej całości, co może wymuszać zmianę tytułu (jak przy „PRL-owska” wizja dziejów Ziem Odzyskanych i jej autochtonicznych mieszkańców w świetle serii „Pan Samochodzik”.  --> Autochtoniczni mieszkańcy Mazur w świetle Pana Samochodzika… i innej wybranej literatury popularnej czasów PRL.) Rzecz w tym, że nie zawsze jest to proste i niektórzy prelegenci odpuszczają, zwłaszcza jeśli ich wystąpienie opierało się na wizualizacjach. Nie sądzę, żeby kogoś naprawdę odrzucili.


OdpowiedzCytat
Strona 10 / 10
Share: